Wieczorna królewna polskich ziół. Idealna towarzyszka dla osób o skołatanych nerwach. Pomocna jest przy trawieniu, regulując i wzmacniają pracę układu pokarmowego. Uwalniając od stresu poprawi odporność organizmu. Natomiast jej delikatny cytrusowy aromat zwabi do siebie niejednego miłośnika ziołowych herbatek.

Dobroczynna bogini niezwykle aromatyczna i orzeźwiająca. Od wielu wieków stosowana jako herbata, usprawnia procesy trawienne Polaków. Bierze udział w regulacji pracy wątroby, rozluźnieniu organizmu. Korzystnie wpływa na działanie dróg oddechowych, a jej orzeźwiające właściwości poprawiają nastrój. Napar z mięty z dodatkiem cytryny i lodu doskonale sprawdza się w upalne dni, świetnie gasząc pragnienie. Ze względu na swoje walory smakowe i zapachowe znalazła zastosowanie także w kuchni jako roślina przyprawowa do dań i deserów.

Stres, nieodpowiednia dieta i styl życia powodują, że o raz więcej osób cierpi na zaparcia. Przygotowana wieczorem herbatka z senesu ułatwi nam wypróżnienie. Senes stymuluje także pracę i funkcjonowanie jelit, przez co przyśpiesza przemieszczanie treści pokarmowej.

Aromatyczna i zmysłowa szałwia w greckiej mitologii była symbolem zdrowia i długowieczności. W czasach starożytnych studenci żuli liście szałwii wierząc, że odświeża i rozwija umysł.  Wspiera trawienie przyczyniając się do prawidłowego funkcjonowania przewodu pokarmowego. Korzystnie wpływa na układ odpornościowy. W postaci herbatki sprawdza się jako płukanka przy stanach zapalnych śluzówki jamy ustnej i gardła, szczególnie zalecana przy anginie ropnej.

Margrabina wśród ziół o dumnie brzmiącym imieniu – Morwa biała. Jej owoce przypominają wyglądem jeżyny, jednak biała barwa kusi swoją niewinnością i tajemniczością. Orientalna margrabina przybyła aż z Chin. Nie udało jej się strącić z tronu rodzimej królowej, jednak niewątpliwie namieszała w królestwie ziół za sprawą swoich właściwości. Morwa biała wspomaga w walce z otyłością i cukrzycą, usprawnia funkcjonowanie mózgu.

Ekscentryczny hrabia królestwa ziół – Kminek. Jest mieszkańcem całego świata. W Polsce osiadł głównie na Wiślańskich Żuławach. Często pogardzany, ekscentryczny hrabia pojawił się także w szafce z herbatkami. Napar z kminku pomaga w dolegliwościach związanych z wątrobą, dwunastnicą oraz przy wrzodach żołądka.

Suplement diety. Ziołowy Lord Obrońca dobrego nastroju – Dziurawiec. Znany był już w starożytnym Egipcie. Teraz rośnie dumnie wśród leśnych krzewów, przy polnych drogach oraz w niejednym przydomowym ogródku. Można spotkać go także na łąkach i w zaroślach. Ziele dziurawca posiada ukryte talenty. Pomaga przy bezsenności, i drobnych urazach. Herbatka z dziurawca pomaga także w walce z infekcjami jamy ustnej i gardła.

Suplement diety. Czystek – ziołowy baron zawsze gotów do walki z bakteriami.
Z pozoru urocze i niepozorne zioło. Miła dla oka roślinka spotykana głównie w basenie Morza Śródziemnego. W Polsce występuje tylko na polach uprawnych. Jednak nie dajcie się zmylić! To prawdziwy pogromca bakterii. Właściwości czystka, sprawiają, że jest niezwykle pomocny w walce z bakteriami i wirusami.

Słodko-ziołowa, naturalnie klasyczna, zwyczajnie pyszna. Melisa.
Wieczorna królewna polskich ziół. Wybawicielka, tych którzy potrzebują pomocy w zasypianiu. Słodka towarzyszka pszczół. Właściwości melisy regulują i wzmacniają pracę układu trawiennego. Ma silny, cytrynowy aromat, dlatego najlepiej smakuje podkreślona kropelką soku z tych cytrusów lub z konfiturą z malin, która wydobędzie naturalną słodycz melisy. Smakuje o każdej porze roku. Idealna dla małych i dużych łasuchów.

Skromny paź wśród polskich ziół o białych kwiatkach. Rumianek.
Spotykany na łąkach, pośród zbóż na polach oraz przy mało uczęszczanych drogach. Nie wychyla się, skromnie kierując białe kwiatki ku słońcu. Rozpowszechniony na całym świecie, pospolity, ale pożyteczny. Rumianek ma właściwości przeciwzapalne. Napar jest dość słodki, o silnym zapachu, ale jednocześnie łagodny –smakuje każdemu. Pomocny także, gdy całą noc spędzimy z książką w ręku, a nasze oczy wołają S.O.S.

Nienachalny w smaku, niepozorny rycerz i towarzysz pszczół. Kwiaty, zbierane w czerwcowe poranki, zachowują swój aromat po zamknięciu ich w niewielkich torebeczkach, tak abyś mógł cieszyć się ich słodkim aromatem przez cały rok. Żółty napar o bardzo delikatnym smaku idealnie komponuje się z lekkim śniadaniem spożywanym o poranku. Nieśmiała miodowa woń zwabia nie tylko łasuchów. Także pszczółki i inne owady zlatują się w pobliżu kwiatostanów. Napar z kwiatów lipy pomaga zasnąć i wzmacnia układ odpornościowy. Podobnie jak koszyczki rumianku, stosowany jest jako okłady na powieki.